poniedziałek, 13 maja 2013

20 - Świat bywa piękny, o ile to zauważysz

   Tak, jeszcze żyję ludziska choć kawał czasu się nie odzywałam. Po prostu nic mi się nie chce. Nie chce mi się dodawać notek, pisać, czytać, rysować a nawet oddychać. Za to zaczęłam biegać, by się odstresować. Brakuje mi do szczęścia jedynie słuchawek i jakiejś muzyczki bo oczywiście nadal nie mam żadnego, w miarę sprawnego telefonu. (Nie licząc Nokii posiadającej podczerwień i 0,3Mpx :D Jest moc!) Mija tydzień za tygodniem a moje kieszenie dalej świecą pustkami, ba!, można rzec nawet, że prędzej skończą się wakacje niż uzbieram choć trochę. 
    Kumpela stwierdza u mnie depresję. Cóż, leń coraz częściej wygrywa walkę ze zdrowym rozsądkiem. Za niedługo nie będzie mi się chciało wyjść z łóżka bo stwierdzę, że w sumie i tak za niedługo skończy się dzień i trzeba iść spać z powrotem. 
No ale to szczegół. 
Mały, nic nie znaczący szczegół.
    Ważniejsze jest to, że znów mamy maj. Piękny maj. I choć dziś zrobiło się nieco chłodniej i zaczął wiać wiatr, dalej twierdzę, że maj to jeden z moich najulubieńszych miesięcy. Jeszcze doliczyć mogę do tego czerwiec i to byłoby na tyle.
To cudowne wieczorne powietrze, te cudowne poranki gdy słońce zagląda do kuchni. Czasem nawet mój leń lubi sobie wstać o tej 6 by popatrzeć chwilę na świat i znów zwinąć się w kłębek i usnąć. Bo jest tak ładnie, jest tak cudownie. Jest bosko.
   Tylko brak tej osoby, z którą mogłabym spacerować jak wtedy. I jakoś tak smutno z tego powodu.
   I wiecie co? Nawet droga do szkoły wydaje się piękniejsza gdy ogródki są całe w kwiatach. Co rano włączam radio, otwieram okno i śpiewam i tańcuję ile się da, robiąc kanapki czy malując się. Po prostu wszystko jest takie jakieś inne... Jakby weselsze. Żywsze. Nawet te sprawdziany, prace domowe i inne straszne rzeczy stały się mniej ważne. Ważniejszy jest wieczorny bieg gdy wreszcie w samotności mogę wszystko przemyśleć.
   Jakoś nigdy nie dostrzegałam tego wszystkiego. Kropelek porannej rosy czy śpiewu ptaków. Jakoś to wszystko było mi obojętne. Czy świat na prawdę bywa taki piękny?



                                                                   Zdjęcia znalezione w internecie. 
Muszę powiedzieć, że dalej nic mi się nie chce.
A co słychać u Was? Również zachwycacie się pogodą czy nie sprawia na Was wrażenia? ;) 

Myślę co jeszcze mogłabym Wam opisać bo notka wydaje mi się nieco przykrótka. O! Wiem! 
   Do wakacji zostało już mało czasu. W sumie chciałabym go zatrzymać, nie chcę kończyć szkoły. Będę tęsknić za tymi Głupkami, które umilały ale też i utrudniały szkolną egzystencję. Przyzwyczaiłam się do wszystkich, teraz zacznie się wszystko od nowa... Sama nie wiem, chciałabym się cieszyć zbliżającymi się wakacjami ale prawda jest taka, że każdy się porozjeżdża, każdy pójdzie w swoją stronę i wszystko się zmieni. Szkoda...


                                                                       
Przykro mi ale nie dało rady wstawić piosenki niżej inaczej, jakoś nie chciało mi nic porządnie działać. 
                                                                                  "Weronika, efekt motyla"