niedziela, 21 kwietnia 2013

18 - Czyli co udało mi się dziś obejrzeć?

Cały dzień nie ruszam się z łóżka, jestem chora a do egzaminów został jeden dzień i trochę dzisiejszego. Nie wiem jakim cudem uda mi się jako tako wyzdrowieć. Wszystko przeze mnie, a raczej przez moją niesamowitą chęć do brania udziału we wf na dworze. Niestety pogoda się popsuła a nawet kropił deszczyk. No i jakoś tak mi się zachorowało.
Moje możliwości są niesamowite, potrafię nie chorować dłuuugi czas tylko po to aby umierać na parę dni przed czymś ważnym. Kurczę.
     Jedynym absorbującym zajęciem jest oglądanie filmów na komputerze. Chciałabym się pochwalić co udało mi się obejrzeć. Chyba tylko głównie dzięki postom moich koleżanek odkryłam film "3 metry nad niebem".
Co mogę o nim powiedzieć? Już dawno nie ryczałam jak bóbr podczas oglądania. Mimo, że niektórzy mogą stwierdzić, że to tylko ckliwe romansidło to Tara lubi takie klimaty i lubi sobie czasem popłakać. (Wiecie, te emocje, negatywna energia, itp. ^.^)
Spodobał mi się od samego początku. Porządny motocykl, niegrzeczny przystojniak i grzeczna dziewczynka. Czasem uśmiechałam się do ekranu, czasem wzdychałam z utęsknieniem (też bym chciała taki motocykl) a pod koniec tylko ryczałam jak bóbr nasłuchując czy nikt nie wchodzi do pokoju. Bo się będą śmiać że płaczę przy filmach. 


Po wylanych potokach łez przyszedł czas się opamiętać i stwierdzić, że taka historia nie może się tak skończyć. Natrafiłam na część drugą o tytule "Tylko Ciebie chcę". Nie obyło się bez łez lecz muszę stwierdzić, że sama już nie wiem czy chciałabym aby Hache był z Babi (byłą) czy może lepiej z aktualną. Cóż za mętlik... 

                                                     

Doprawiłam jeszcze kolejnym filmem pt. "Keith", który po prostu jest niesamowity... Opowiada o dziewczynie i chłopaku z pozoru dziwnym, coś ukrywającym. Zostają partnerami na lekcjach chemii i wkrótce rodzi się między nimi uczucie. Historia dla mnie niezwykle smutna... Więcej nie powiem, chcecie to obejrzyjcie. ;)                                                                                                                                                                    

                                                                

Macie jeszcze coś ciekawego do polecenia? :)

A i mam pytanie, prosiłabym o w miarę kompetentne wypowiedzi. Co się dzieje jeśli uczeń nie jest w stanie przyjść i napisać egzamin gimnazjalny? Czy piszę się w innym terminie czy po prostu nie zdaje? Słyszałam o tym, że musiałabym jechać do miasta wojewódzkiego i tam pisać. Wie ktoś coś na ten temat? 

19 komentarzy:

  1. O ile mi wiadomo to musisz przyjść na test gimnazjalny, chyba, że jesteś umierająca. W takim wypadku możesz pisać w innym terminie, ale chyba musisz to komuś zgłosić.
    Polecam Ci film "Dziewczyna z tatuażem". Niby kryminał, ale kocham też film. Pozdrawiam ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, kryminał też świetna rzecz. ;) Z chęcią obejrzę.

      Usuń
  2. ciekawe filmy, w wolnej chwili zrobięsobie taki maraton i je obejrzę:) nie mam pojęcia, ale słyszalam,że wtedy musisz iść do lekarza od którego dostaniesz zaświadczenie,że nie jesteś teraz w stanie napisać testów i z tym do szkoły iść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Proponuję Ci obejrzeć ''Twój na zawsze'' ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam tylko ten pierwszy film, a skoro jest druga część to muszę ją obejrzeć ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. oglądałam keith i też mi się podobał, a trzy metry nad niebem od miesiąca zamierzam obejrzeć. Może trochę spóźniona odpowiedź ale jeśli nie jesteś w stanie przyjść na egzamin to robią specjalnie dla ciebie w sierpniu drugi termin.

    OdpowiedzUsuń
  6. oglądałam tylko ten pierwszy film, dzisiaj zabieram się za jego drugą część! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam tylko " Keith " i bardzo mi się spodobał :3 Ja proponuje film " Co się zdarzyło w Las Vegas " uwielbiam ten film i polecam :3

    sylwia0001.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem sporo obejrzałaś jak na jeden dzień ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 metry nad niebem - oglądałam, podobał mi się, w jednym momencie tylko uroniłam łezkę ;p drugiej części nie oglądałam. Keith - dla mnie strasznie irytujący film, nie podobał mi się. Ale mogę Ci polecić, jeśli lubisz takie romansidła, niekoniecznie nowe filmy, całkiem możliwe, że je oglądałaś, ale mnie się strasznie podobały: "PS. Kocham Cię", "Twój na zawsze", "Szczęściarz" ... kurcze tyle tych filmów się oglądało, a jak przychodzi co do wymieniania to pustka w głowie ;p a tak nawiasem, to zapraszam do siebie ;) www.brykuha.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, z chęcią obejrzę. ;) Miło czasem pooglądać takie romansidła, zwłaszcza kiedy nie ma innego zajęcia.

      Usuń
  10. Co do filmów to nie znam zbytnio jakiś fajnych. Zazwyczaj na filmach jestem twarda i nie płaczę. Ale w życiu jest inaczej. Albo zawsze jak oglądam horror to krzyczę do bohatera głównego mając nadzieję, że mnie posłucha i nie pójdzie tam na zgubną śmierć :D
    Jeśli znalazłabyś troszkę czasu, by zobaczyć lub skomentować mojego bloga to bardzo proszę, bo przecież sama wiesz jakie to jest ważne. Odwdzięczę się tym samym :)
    http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń