niedziela, 27 stycznia 2013

4

Mam jednego obserwatora, jest moc. ;D  (O dzięki Ci, że choć Ty jesteś tu.)
Poprawka: Mam dwóch obserwatorów, jeeeeeeeee! :D Dzięki, dzięki, dzięki Wam. :)
Ferie się skończyły, czuję nadchodzącą falę depresji związanej z tygodniami pełnymi kartkówek, sprawdzianów, pytań i innych rzeczy, utrudniających życie biednym uczniom.
Moje ciało też czuje, że koniec ferii nadchodzi i czas zachorować. Mam nudności, boli mnie pęcherz + kręgosłup w dolnych częściach ciała. Kurdęę...
Zajęłam się rysunkami na zamówienie,  przeczytałam kilka książek:
"Nie pozwól mi odejść" - David W. Pierce,
"Irlandzkie marzenia" - Nora Roberts,
"Colorado Kid" - Stephen King.
Książka S. Kinga nieco mnie rozczarowała, spodziewałam się po Mistrzu, że rozwinie skrzydła i lektura zwali mnie z nóg. Cieniutka, zaledwie 120 stron więc i treść jest jakby okrojona, skrócona. Czuć, że nie miał pola do szarżowania. Wcześniej nie wiedziałam, teraz za to wiem, że pisał to nie sam z siebie lecz na zamówienie i cóż się dziwić, że efekt wyszedł średni. Na przymus to można ale zjeść krupnik (ewentualnie wypić) a nie książkę pisać. Na 10 gwiazdek mogłabym dać koło 5.
Z kolei "Irlandzkie marzenia" to zwykłe romansidło z happy-endem na końcu. ( A jakże!)
Choć nie powiem, sporo jest opisów związanych ze stadniną, końmi, ich trenowaniem co mnie strasznie zainteresowało. :) Jako dziecko zawsze chciałam mieć swojego rumaka, cóż, marzenia poszły w kąt. Gdzie mogłabym go trzymać? W piwnicy czy w korytarzu? Nie bardzo. Lekka i odprężająca lekturka.
"Nie pozwól mi odejść" jest jednym wielkim opisem relacji ojciec-córka, w wieku nastoletnim. Mamy tutaj tatę i córę, którzy pokonują swoje słabości wspinając się na szczyty gór, biegając w maratonach, ciężko ćwicząc na siłowni.
Nie powiem że nie polecam, polecam jak zwykle. :)

I mam wreszcie czerwone pasemka na grzywie. Choć za bardzo ich nie widać bo z włosów farbowanych na czarno, ciężko jest cokolwiek zrobić to i tak jestem zadowolona.

Rysowany w pocie czoła Sitek, zdjęcie sprzed koncertu. Teraz rysunek jest tak wymięty, że szkoda gadać.  ( Udało mi się zdobyć jego autograf na nim, jea!)

1 komentarz:

  1. strasznie ładnie malujesz i rysujesz, piszesz też świetnie, chciałabym, żebyś napisała, co myślisz o internecie i co sądzisz o tym, że ma być wprowadzone euro zamiast złotych, wiem ze dziwne, ale jakbyś mogła to poproszę :).
    Obserwuję, co nawet napisałaś w swoim poście :D.

    OdpowiedzUsuń