niedziela, 10 marca 2013

13

    Nic spektakularnego nie osiągnęłam od czasu dodania ostatniej notki. Nie licząc tego, że przesiedziałam prawie cały tydzień w domu z gorączką, kaszlem i totalnym brakiem apetytu. Przeczytałam książkę, zdecydowanie pogłębiła ona spaczenia ludzkiej psychiki(ta, mojej też). Ludzkie mięso w lodówce, ćwiartowanie żywego człowieka, lufa pistoletu w ustach, odrąbana głowa, członek i pedofilia plus zjawy, duchy małych dziewczynek,chłopców z poderżniętym gardłem, pierwszych wyspiarzy, światełka, ćmy, całe mnóstwo. Las, burza śnieżna, brak prądu, brak sprawnych telefonów, brak drogi ucieczki. Nigdy w życiu nie będę czytała powieści grozy wieczorem ani w nocy. Bałam się iść do łazienki, bałam się spojrzeć w okno. Autentycznie się bałam. I dalej odczuwam lekki lęk, kurczę. Śmiejcie się, ta... 
     Stworzyłam kilka wydmuszek potrzebnych mi do szkoły. I stworzę jeszcze kilka, ładniejszych bo zaopatrzyłam się w nowy kordonek.
Oto chwila z życia jajek:                                                  
















Tak na poważnie wyglądają właśnie tak. 

Macie pomysł na notkę tematyczną? Dzisiejszy post raczej wiele do życia nie wnosi ale lepszy rydz niż nic. Zajmuję się tymi zamówieniami i zajmuję i brak mi czasu na coś co zrobiłabym sama dla siebie. Wstawiam więc moje ostatnie pomysły, szału nie ma bowiem kiedy wezmę się do kredek nie wychodzi z tego nic normalnego.
Chodzi tu głównie o ubrania, nie o proporcje. Wpadłam na pomysł projektowania ubrań.
(Tara, oszalałaś?! To jak jakby kazać pingwinowi skakać przez płonącą obręcz!)




Z okazji minionego Dnia Kobiet i dzisiejszego Dnia Mężczyzn życzę Wam moi mili wszystkiego co najlepsze!:*

11 komentarzy:

  1. Fajnie te jajka zrobione tak starannie mi nigdy nie wychodzą -.-
    Nie wiem co masz do tych kredek :O bo dobrze ci wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Choroby się nie wybiera, ważne, że wracasz do siebie. Mówisz duchy? Mówisz groza? Mówisz poderżnięta gardła, ciała w lodówce i ćwiartowanie? Mogę prosić o tytuł? :p Nie, ja tak całkiem serio. Jestem owładnięta niezdrową fascynacją mordu, rzezi, wojen i śmierci. Ale to tak BTW. Jeśli na temat, to ja wydmuszek nigdy nie potrafiłam porządnie zrobić. I w ogóle taki ładny kwiatuszek tam jest :D .
    Notka tematyczna? Posty where? Opisujesz różne miejsca w swoim mieście itd. Możesz zrobić sobie wyzwanie rysownicze, zrób sobie listę rzeczy do narysowania. :D. Sama też zamierzam to zrobić XD . Co do projektowania ubrań - czemu nie? Całkiem fajna sprawa, nie da się zaprzeczyć. Jeśli chodzi o kredki to bywa różnie. Zależy jakie masz. Ja mam cholernie drogie, ale dobre. Niestety w tego typu sprawach cena gra rolę. Może to dlatego te kredki Tobie nie odpowiadają, bo są gorszej jakości. Miałam już parę wpadek z kupowaniem kredek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlatego ja nawet nie dotykam książek grozy :-D
    Mam potem to samo albo i gorzej.


    Zapraszam na mojego bloga o fotografii, będzie mi bardzo miło jeśli w komentarzu zostawiasz swoją opinię na temat zdjęc które robię :-) ----> www.wikiandikiw.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ale te jajka super wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny blog zapraszam do mnie ;*
    http://mintcoldmint.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Książek grozy raczej nie czytam, ale jak obejrzę jakiś horror to boje się zasnąć, bo wyobrażam sobie mordercę stojącego na de mną z siekierą.
    Ładnie Ci wyszły jajka i ta chwila z życia jajek też mi się bardzo podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś też projektowałam ubrania, ciekawe zajęcie, aczkolwiek znudziło mi sie po pewnym czasie. Hm, chciałabym porobić wydmuszki. Zamiast tego straciliśmy w szkole cztery godziny na wbijanie szpilkami cekinów w styropianowe jajko. Praca geniuszy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne projekty ,śliczne spodnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja Ci życzę wielkiej wytrwałości w projektowaniu :) Będzie tylko lepiej :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,

    Malko

    OdpowiedzUsuń